Zwykły dzień bez szkolenia, przebiega zupełnie zwyczajnie. Prowadzenie treningu jest takim dniem, kiedy nastrajam się na najwyższe obroty. Ostatnio na Treningu Trenerskim Maciek zadał mi ciekawe pytanie: “Jak wygląda zwykły dzień trenera?”
Moim codziennym zadaniem jest wyszukiwać pośród zwyczajnej rzeczywistości niezwykłych rzeczy, które świadomie zauważam i testuje. Jeśli coś wydaje mi się godne uwagi - sprawdzam i wprowadzam strategie w moje życie. Jak działa, dowiadujesz się o tym na sali.
Co w tym niezwykłego?
Są inne DLA MNIE. Co to oznacza? To proste. Każdy trener przekazuje umiejętności na bazie swojej własnej interpretacji tego, co go otacza. Na bazie swoich własnych doświadczeń i działań, które przekazuje w celu ułatwienia innym podejmowania decyzji.
Żyjesz własnym życiem i wybierasz to, co uważasz za słuszne (i tak trzymać). Są również rzeczy, których nie dostrzegasz a inni już je zauważyli. Są też takie, których ja nie widzę a inni je widzieli, dlatego wciąż i zawsze dziękuję także uczestnikom za naukę jaką dostaję podczas szkoleń.
Nie istnieje szkolenie motywacyjne, po którym nie zejdzie część powietrza. :)
To odpowiedź na kolejne pytanie zadane mi mailowo. Jestem pewien tego co piszę tak samo jak jestem pewien, że czytasz, bo czytasz. NIE ISTNIEJE TAKI TRENING, po którym będziesz do końca życia chodził tak nakręcony jak tuż po zakończeniu. Wskaźnik motywacji spadnie z biegiem czasu a ja nie mam pojęcia po jakim czasie to nastąpi. Wiem jednak, że część pozostanie z Tobą do końca życia.
Czy motywacja zawiera w sobie silne przekonanie o wygranej? Tak.
Czy motywacja zawiera w sobie nieprzerwane nakręcenie? Nie.
Czy motywacja zawiera w sobie ciągły obraz siebie jako zwycięzcy? Tak. Bez wątpienia.
Zawsze niech będzie towarzyszyć Ci pytanie:
KIM musisz się stać, żeby dostać TO co chcesz MIEĆ?
Znasz odpowiedź?
Pozdrawiam.